/* /* Co wspólnego ma Kubuś Puchatek z kobiecym pierwiastkiem? - TresciwaTresciwa
Kobiece treści, Kultura, W domu, We dwoje, Z dzieckiem

Co wspólnego ma Kubuś Puchatek z kobiecym pierwiastkiem?

19 października 2016
Kubuś Puchatek. Okładka książki Wielka Książka Kubusia Puchatka, A.A. Milne, David Benedictus

W naturze żeńskiego pierwiastka – według Carla Gustawa Junga – leży mądrość, miłość i jasna wizja wyrażona przez uczucia i pragnienia. Ile z tego wszystkiego miał w sobie Kubuś Puchatek, który kilka dni temu skończył 90 lat? Niemal wszystko!

Sam o sobie uważa, że nie grzeszy mądrością, jednak jego słowa cytowane są przez miliony ludzi na całym świecie. To proste i trafne wypowiedzi, które prawdziwie oceniają otaczającą nas oczywistość. Wszystkie nacechowane są emocjami, za które Kubusia pokochał cały świat.

Nie jest również tajemnicą, że wielu ludzi uważa, iż niektóre jego wypowiedzi są autorstwa Dorothy. Żony autora, Alana Aleksandra Milnea i mamy Krzysia. Największego przyjaciela małego misia. 

Natomiast imię Wiennie (Wiennie the Pooh) wzięło się od imienia niedźwiedzicy Winnipeg, żywej maskotki kanadyjskiego wojska z Korspusu Weterynaryjnego Kanady. W 1914 roku niedźwiedzica trafiła do zoo w Wielkiej Brytanii, gdzie w wieku 4 lat zobaczył ją Krzyś. Spodobała mu się tak bardzo, że zmienił imię swojego ukochanego misia,otrzymanego od mamy na swoje 1 urodziny. Edward stał się Winnie’m.

Kubuś Puchatek to kwintesencja dobrych, prostych porad, które trafiają do dziecięcego serca szybciej i prościej niż niejeden rodzicielski wykład. To również słowa, z którymi może się identyfikować każdy z nas. Słowa Puchatka podobno częściej trafiają do kobiet. To wśród nas jest więcej takich osób, które mniej w siebie wierzą, to my często tłumaczymy swoje zachowanie, to my częściej reagujemy emocjonalnie. Podobnie Kubuś Puchatek, który tak pięknie różni się od bohaterów nowych czasów; Pokemonów, Power Rangers’ów, Atomówek, Ninjago. Często reprezentujących zupełnie odmienne cechy..

KUBUŚ PUCHATEK – MAŁE CYTATY O WIELKIM SERCU

To prawda… – mruknął Puchatek, spoglądając w lustro i klepiąc się po brzuszku – Nie liczy się rozmiar, liczy się puchatość. 

Kubuś Puchatek. Okładka książki Wielka Książka Kubusia Puchatka, A.A. Milne, David Benedictus

Kubuś Puchatek. Ilustracja z książki „Wielka Książka Kubusia Puchatka”, A.A. Milne, David Benedictus

Często zastanawiam się czemu wiele kobiet (przeważnie kobiet) – w tym ja – tak często zapomina o tym, by być sobą. Czy bierze się to stąd, że chcą zrobić lepsze wrażenie na innych, chcą się poczuć atrakcyjniejsze, same siebie nie znają, są zagubione? A może wszystko na raz? To takie nasze – skomplikować wszystko niemiłosiernie i nie cieszyć się tym co naprawdę lubimy…

Jeżeli masz wrażenie, że osoba do której mówisz wcale Cię nie słucha, nie denerwuj się może wpadło jej do ucha trochę puchu. 

Kubuś Puchatek. Okładka książki Wielka Książka Kubusia Puchatka, A.A. Milne, David Benedictus

Ilustracja z książki „Wielka Książka Kubusia Puchatka”, A.A. Milne, David Benedictus

Ile z Was przejmuje się tym, że ktoś nie zwrócił na Was należytej uwagi, nie odpowiedział Wam na pytanie, albo odpowiedział, ale zrobił to za mało uprzejmie. Siedzisz i myślisz potem; wcześniej nasze kontakty wyglądały zupełnie inaczej, o co teraz chodzi? Odpowiedź bardzo często jest jedna. O nic! Kobiety uwielbiają wszystko analizować. 

Jeśli spadniesz na kogoś nie wystarczy powiedzieć, że nie chciałeś. W końcu ten ktoś wcale nie chciał, abyś na niego spadał.

Kubuś Puchatek. Okładka książki Wielka Książka Kubusia Puchatka, A.A. Milne, David Benedictus

Kubuś Puchatek. Okładka książki Wielka Książka Kubusia Puchatka, A.A. Milne, David Benedictus

Niekiedy zwyczajne „przepraszam” nie wystarczy. Szczególnie w przypadku kobiet. To wielkie słowo o magicznej mocy. Jednak osamotnione nie skruszy waśni, nie wyjaśni problemu, nie pozwoli zapomnieć. Tym bardziej jeśli ktoś myśli, że właśnie tak będzie. Wiele kobiet oczekuje czegoś więcej. Tym bardziej, kiedy słowo „przepraszam” pada z ust kogoś, kto je bardzo lubi i myśli, że ono właśnie jest lekarstwem na wszystkie błędy świata.

Jaki dziś dzień? zapytał Puchatek. – Dziś – odpowiedział Prosiaczek. Na to Puchatek – To mój ulubiony dzień!

Ilustracja z książki: "Wielka Książka Kubusia Puchatka", A.A. Milne, David Benedictus

Ilustracja z książki: „Wielka Książka Kubusia Puchatka”, A.A. Milne, David Benedictus

Uniwersalna porada dla wszystkich. Bądź optymistą. Jak najczęściej! Chociaż trudno zapomnieć, że właśnie dzisiaj mamy to nudne spotkanie, mnóstwo rachunków do zapłacenia, że zanim odpoczniemy trzeba nakarmić i wykąpać maluchy oraz że wszystko właściwie robimy w pośpiechu. Czy da się o tym zapomnieć i cieszyć się dniem? Tak! Jeśli rano, nawet wbrew sobie, będziemy powtarzać, że dzisiaj będzie udany dzień. Jeśli do tego, wieczorem będziemy mieli siłę i zakończymy go jakąś miłą niespodzianką specjalnie dla nas; kąpielą w pianie z dobrą książką, ciekawym serialem, wspólną grą z całą rodziną w kalambury, romantyczną kolacją z mężem, wypadem na spotkanie z przyjaciółkami – być może powiemy tak jak Puchatek – To był mój ulubiony dzień.

Wiem, że to wydaje się łatwe – powiedział Prosiaczek do siebie –  ale nie każdy to potrafi.

Ilustracja z książki: "Wielka Książka Kubusia Puchatka", A.A. Milne, David Benedictus

Ilustracja z książki: „Wielka Książka Kubusia Puchatka”, A.A. Milne, David Benedictus

Ile razy myślałaś sobie – i znowu częściej tyczy się to kobiet – czekając na swoją kolej z prezentacją, że ta którą właśnie oglądasz jest o niebo lepsza niż twoja. Jak często zdarza Ci się myśleć, że ktoś wypadł lepiej niż Ty? Uwierz nie jesteś jedyna. Wiedz jednak, że inni często zazdroszczą Tobie. To co robisz, wykonujesz po swojemu i, o ile nie odwalasz chałtury, to właśnie jest piękne.

Albo weźmy sowę. Sowa właściwie też nie ma wiele rozumu ale za to jest Uczona. 

Kubuś Puchatek. Okładka książki Wielka Książka Kubusia Puchatka, A.A. Milne, David Benedictus

Ilustracja z książki „Wielka Książka Kubusia Puchatka”, A.A. Milne, David Benedictus

Bycie uczonym nie zawsze daje nam przyzwolenie na wypowiadanie się na każdy temat. Wielu osobom natomiast przychodzi to bardzo łatwo. Uczeni nie zawsze muszą wszystko rozumieć. Nawet jeśli przekonują, że tak jest! Lepiej powiedzieć „Nie wiem, nie znam się na tym!” niż brnąć w wyuczone nieporozumienie.

A rzeka płynęła bardzo powoli, bo wcale jej się nie spieszyło, aby dostać się tam, dokąd wiedziała, że i tak zdąży.

Ilustracja z książki: "Wielka Książka Kubusia Puchatka", A.A. Milne, David Benedictus

Ilustracja z książki: „Wielka Książka Kubusia Puchatka”, A.A. Milne, David Benedictus

Wiecie, że czasem nie warto być zbytnio niecierpliwym i przyspieszać pewnych wydarzeń? Pisze to osoba, która ogólnie znana jest ze swej niecierpliwości. Podziwiam osoby, które powoli i konsekwentnie, bez zmian i wątpliwości dążą sobie wcześniej obranego celu. 

Jest dostatecznie smutno, jeśli samemu jest się nieszczęśliwym, ale jest jeszcze smutniej, kiedy wszyscy inni twierdzą, że też są nieszczęśliwi.

Kubuś Puchatek. Okładka książki Wielka Książka Kubusia Puchatka, A.A. Milne, David Benedictus

Ilustracja z książki „Wielka Książka Kubusia Puchatka”, A.A. Milne, David Benedictus

Nic mnie tak nie wyprowadza z równowagi jak osoba, która chcąc mnie pocieszyć, twierdzi, że „ona-dopiero-ma-prawdziwy-problem”. Wyobraź sobie zwierzasz się – wydaje Ci się, że bliskiej osobie – a ta nie daje Ci żadnej rady, nie zastanowi się nad Twoim problemem tylko opowiada swoją łzawą i nieszczęśliwą historię. Serio?!! One – bo to znowu częściej dotyczy kobiet – naprawdę wierzą, że ktoś poczuje się lepiej ze świadomością, że jest ktoś kto ma dużo gorzej?

– Puchatku?

– Tak Prosiaczku?

– Nic, tylko chciałem się upewnić, że jesteś.

Kubuś Puchatek. Okładka książki Wielka Książka Kubusia Puchatka, A.A. Milne, David Benedictus

Kubuś Puchatek. Okładka książki Wielka Książka Kubusia Puchatka, A.A. Milne, David Benedictus

Prawda stara jak świat. Czasem wystarczy tylko czyjaś obecność aby poczuć się dobrze. Uczucie, że ktoś przy nas jest, że nas wspiera, że nie zapomina o tym co dla nas ważne, że pamięta. Kobiety pragną aby ta obecność była przystrojona w drobne i dobre gesty, które zapewniają poczucie bezpieczeństwa. Po prostu.

I gdy Królik zapytał:

– Co wolisz, miód czy marmoladę do chleba? 

Puchatek był tak wzruszony, że powiedział:

– Jedno i drugie.

I zaraz potem, żeby nie wydać się żarłokiem, dodał

– Ale po co jeszcze chleb, Króliku? Nie rób sobie za wiele kłopotu.

Ilustracja z książki: "Wielka Książka Kubusia Puchatka", A.A. Milne, David Benedictus

Ilustracja z książki: „Wielka Książka Kubusia Puchatka”, A.A. Milne, David Benedictus

No właśnie! Ktoś, kto zawsze stara się być przymilny wobec innych i nigdy nie chce robić kłopotu, robi go przede wszystkim sobie. Cel zdecydowanie łatwiej osiągnąć osobom, które wiedzą czego chcą i dążą do tego, bo są spójne w działaniach. W tym statystycznie lepsi są faceci.

Przyznałam się już do braku cierpliwości, przyznam się również do tego, że zawsze chcę aby wszyscy byli mega zadowoleni. Przy czym zamiast mówić wprost i „do brzegu” (jak mawia mój mąż) tak czasem klucze i owijam w bawełnę, że w konsekwencji albo jestem na czymś stratna albo w końcu kogoś obrażam! Dlatego niekiedy wolę siedzieć cicho :).

– Byłem gapą, strasznie głupim gapą. Jestem po prostu Misiem o o Bardzo Małym Rozumku…

– Jesteś najlepszym misiem pod słońcem – pocieszył go Krzyś,

– Czy naprawdę tak myślisz?! – zawołał Puchatek uszczęśliwiony.

I nagle rozpogodził się cały.

Ilustracja z książki: "Wielka Książka Kubusia Puchatka", A.A. Milne, David Benedictus

Ilustracja z książki: „Wielka Książka Kubusia Puchatka”, A.A. Milne, David Benedictus

O rany jak my kochamy komplementy! Zupełnie jak Kubuś. Im więcej ich słyszymy tym więcej mamy pewności siebie. Porażki częściej mobilizują mężczyzn. Natomiast kobiety w ich obliczu chowają się w skorupie pełnej wątpliwości i twierdzą, że skoro nie wyszło to są beznadziejne. Dlatego ważne aby obok nas zawsze był jakiś Krzyś, który pomoże nam odzyskać wiarę w siebie. Tą zaś ponownie musimy odnaleźć sami.

– A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? – spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę – Co wtedy?

– Nic wielkiego. – zapewnił go Puchatek – Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.

Ilustracja z książki: "Wielka Książka Kubusia Puchatka", A.A. Milne, David Benedictus

Ilustracja z książki: „Wielka Książka Kubusia Puchatka”, A.A. Milne, David Benedictus

Piękne i prawdziwe. Zawsze mam kulkę w gardle jak czytam te słowa. Nawet najmłodsi wiedzą o co chodzi. Z istotą przemijania walczyć nie warto. Ona po prostu jest i już. Ale… to, co przemija, nie zawsze znika. Od nas zależy jak będzie trwałe. 

Czasami dobre słowa, choć bardzo dobre są, do łez są tak podobne jak gdyby były łzą.

Kubuś Puchatek. Okładka książki Wielka Książka Kubusia Puchatka, A.A. Milne, David Benedictus

Ilustracja z książki „Wielka Książka Kubusia Puchatka”, A.A. Milne, David Benedictus

Warto umieć mówić i pisać tak, by inni poczuli Twoje emocje. A.A. Milne był w tym mistrzem. Podobno niesamowitą wyobraźnie miała również jego żona. To ona najczęściej opowiadała dobranocki małemu Krzysiowi. Czytając powyższą dedykację – napisaną przez Milne’a dla wszystkich dzieci w wieku jego syna –  mimowolnie myślę, jakie to przykre, że tak piękne dzieciństwo nie zapowiada w niczym smutnej dorosłości…. Jednak to temat na zupełnie inny artykuł.

Pozwólmy sobie czasem na wycieczkę do Zaczarowanego Miejsca Kubusia Puchatka a w normalnym świecie bądźmy po prostu sobą!

Kubuś Puchatek. Okładka książki Wielka Książka Kubusia Puchatka, A.A. Milne, David Benedictus

Ilustracja z książki Wielka Książka Kubusia Puchatka, A.A. Milne, David Benedictus

Sprawdź także

Brak komentarzy

Zostaw komentarz